_______________________________________________________________________ ___ __ ___ ___ _ ___ ____ | _| _ _ _ ___ / _|| || | | || | |_ || |_ | \ | || || | / / | | || | | | || | | / / | _| | \| || || | | _/ / | _|| | | _| || \ / /_ | |_ | |\ || || | |__/ |_| |___|| | ||_|\_\|____||___| |_| |_||_||_|_| |___| _______________________________________________________________________ Piatek, 24.07.1992. nr 35 _______________________________________________________________________ W numerze: Zbigniew J. Pasek - Historia Polski dzien po dniu. Lipiec 1-15 Jerzy S. Latka - 150 lat Adampola (Polonezkoy) Jacek S. Walicki Tomasz J. Kazmierski - Rozwazania o historii cenzury [cz. I] Maciek Cieslak - Dostrzezone - Rozwazone Jurek Krzystek - Czy ankiety klamia Slawomir Mrozek - Granica, Wola i czyn CIS-tology - kacik humoru po angielsku _______________________________________________________________________ [Od redaktora dyzurnego: Tym razem zamierzamy trzymac Czytelnikow w napieciu az do nastepnego numeru, gdyz zamieszczamy poczatki az dwoch materialow - zebym tylko rzeczywiscie nie zapomnial zamiescic dokonczenia za tydzien. Chce jeszcze zwrocic uwage na fakt, ze artykuly: Jerzego S. Latki, jak tez tandemu autorskiego w skladzie Walicki i Kazmierski swoje powstanie zawdzieczaja w duzej mierze - niezaleznie od samego faktu ich napisania - istnieniu sieci poczty elektronicznej. m.b.] _______________________________________________________________________ Zbigniew J. Pasek HISTORIA POLSKI DZIEN PO DNIU - LIPIEC 1-15 =========================================== 1. 1569 Unia lubelska: polaczenie Wielkiego Ksiestwa Litewskiego z Korona na zasadzie rownosci 1940 Poczatek formowania polskich eskadr lotniczych w Anglii 1947 Naczelna Rada Odbudowy Warszawy oglosila apel "Caly narod buduje swa stolice" Pierwszy numer studenckiego pisma "Po prostu" 1949 Powstanie Centralnej Rady Zwiazkow Zawodowych 1980 Wchodzi w zycie ustawa o emeryturach dla rolnikow Wprowadzenie cen komercyjnych na mieso i wedliny 1991 W Pradze nastapilo formalne rozwiazanie Ukladu Warszawskiego 2. 1656 Odbicie Szwedom Warszawy przez Jana Kazimierza 1917 Jozef Pilsudski wystepuje z Tymczasowej Rady Stanu 1944 Oddzialy 2 Korpusu Polskiego zdobyly Ancone 1947 Sejm uchwala ustawe "o Planie Odbudowy Gospodarczej" na lata 1947-1949 (plan 3-letni) 1948 Aresztowanie Pawla Jasienicy, oskarzonego o udzial w bandzie "Lupaszki" 1949 Ustanowienie orderow "Budowniczego Polski Ludowej" i "Sztandaru Pracy" 1950 Zakaz dzialalnosci zrzeszenia "Swiadkow Jehowy" Utworzenie Towarzystwa Wiedzy Powszechnej 1966 Zmarl Jan Brzechwa, poeta, satyryk 1976 Spotkanie Gierka i Jaroszewicza z aktywem partyjnym w Katowicach (odnotowano okrzyki: "Partia-Gierek", "Partia-Polska" i "Polska-Gierek") 1980 Podwyzka cen zywnosci, nieogloszona w prasie 3. 1862 Zamach i zranienie namiestnika Krolestwa Polskiego, wielkiego ksiecia Konstantego 1941 Rozstrzeliwania inteligencji we Lwowie przez Niemcow 1945 Oddanie wyremontowanego Belwederu na siedzibe KRN 1951 Samobojstwo Tadeusza Borowskiego, pisarza i publicysty Pierwsze posiedzenie Komitetu Organizacyjnego PAN 1973 Rozpoczecie helsinskiej konferencji w sprawie bezpieczenstwa i wspolpracy w Europie 4. 1890 Zlozenie prochow Adama Mickiewicza, sprowadzonych z Francji, w krypcie wawelskiej 1920 Wojska sowieckie rozpoczynaja generalna ofensywe i przelamuja polska linie obrony 1934 Zmarla Maria Sklodowska-Curie, dwukrotna laureatka nagrody Nobla (z fizyki i chemii) 1943 Gen. Wladyslaw Sikorski zginal w katastrofie lotniczej w Gibraltarze 1946 Pogrom Zydow w Kielcach (42 zabitych) 1948 Do Gdyni wraca niszczyciel ORP "Blyskawica" 1975 W katastrofie lotniczej pod Damaszkiem zginal Konrad Swinarski, rezyser, scenograf 1976 W wypadku samochodowym zginal Antoni Slonimski, poeta, dramaturg Z okazji 200-lecia USA E. Gierek przekazal dar narodu polskiego dla narodu amerykanskiego: pomniki Kosciuszki i Pulaskiego 1981 Zjazd Zjednoczenia Patriotycznego "Grunwald" 5. 1945 USA i Wlk. Brytania uznaja Tymczasowy Rzad Jednosci Narodowej za jedyne przedstawicielstwo Polski 1946 Dekret o utworzeniu Glownego Urzedu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk 6. 1578 Powolanie Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie 1923 Urodzil sie Wojciech Jaruzelski 1929 Sprowadzenie do Polski prochow gen. Jozefa Bema 1948 Plenum KC PPR proklamuje polityke kolektywizacji wsi 1950 Uklad graniczny PRL-NRD 1982 Zatrzymanie grupy organizatorow Radia "Solidarnosc" 7. 1572 Zmarl Zygmunt II August, krol Polski; ostatni Jagiellon 1807 Traktat w Tylzy; utworzenie Ksiestwa Warszawskiego 1943 Gen. Kazimierz Sosnkowski mianowany Naczelnym Wodzem Polskich SIl Zbrojnych na Zachodzie 1944 Wspoludzial jednostek AK w wyzwoleniu Wilna (do 13.VII) 1981 Kardynal Jozef Glemp zostaje Prymasem Polski 8. 1946 Zmarl Jozef Mehoffer, malarz 1948 Oskarzenie Wl. Gomulki o "prawicowe odchylenie" 1954 W Instytucie Matematycznym PAN powstala pierwsza elektroniczna maszyna liczaca 9. 1917 Legiony odmawiaja zlozenia przysiegi na wiernosc Austrii 1929 Zmarl Julian Falat, malarz 1945 Zmarla Maria Jasnorzewska-Pawlikowska, poetka 1950 "Kultura" paryska zostaje oficjalnie pozbawiona debitu komunikacyjnego w Polsce 10. 1610 Zajecie Moskwy przez hetmana Zolkiewskiego 1835 Urodzil sie Henryk Wieniawski 1935 Rozwiazanie Sejmu i Senatu 1969 Zmarl tragicznie Bogumil Kobiela, aktor 11. 1980 Zmarl gen. Zygmunt Berling (ur. 1896) 12. 1947 Konferencja w sprawie planu Marshalla w Paryzu; Polska i Czechoslowacja odrzucaja plan pod naciskiem radzieckim 1953 Przejecie "Tygodnika Powszechnego" przez PAX 1968 W Ciechocinku zmarla Ada Sari (Jadwiga Szajer), spiewaczka operowa 13. 1918 Gen. Haller obejmuje dowodztwo nad Armia Polska we Francji 1949 Papiez Pius XII oglasza ekskomunike na komunistow (wiadomosc nie podana do wiadomosci w Polsce) 1957 Ustawa "o obrocie nieruchomosciami rolnymi", zakazujaca zwiekszania obszaru gruntow ponad okreslone limity 1984 Poczatek procesu przeciwko 4 dzialaczom KSS "KOR": Kuroniowi, Michnikowi, Wujcowi i Romaszewskiemu 1988 Sejm zmienia ustawe "o powszechnym obowiazku obrony PRL" (wprowadzenie sluzby zastepczej) 14. 1904 Urodzil sie Isaac Bashevis Singer, pisarz 1934 Wizyta min. propagandy Niemiec Goebbelsa w Polsce 1961 Sejm uchwala ustawe "o ewidencji i kontroli ruchu ludnosci", wprowadzajaca "obowiazek meldunkowy" 1981 Rozpoczyna sie IX Nadzwyczajny Zjazd PZPR, St. Kania zostaje I sekretarzem 15. 1410 Bitwa pod Grunwaldem 1704 Stanislaw Leszczynski zostaje wybrany krolem Polski 1876 Zmarl hr. Aleksander Fredro 1943 I Dywizja Wojska Polskiego im. T. Kosciuszki sklada przysiege 1956 Liczba mieszkancow Warszawy przekroczyla milion 1961 Ustawa "o rozwoju oswiaty i wychowania", wprowadzajaca osmioklasowa szkole podstawowa i definiujace swiecki charakter nauczania w szkolach panstwowych 1980 Rozpoczecie strajku PKP w Lublinie 1987 Sejm uchwala ustawe o rzeczniku praw obywatelskich [c.d. w nastepnym numerze] _______________________________________________________________________ Jerzy S. Latka, z wyksztalcenia etnograf i turkolog, z pasji pisarz, jest autorem m.in. ksiazek: "Oskarzam arcyksiecia Rudolfa", "Carogrodzki pojedynek", "Ognie nad Bosforem", "Tajemnice osmanskich haremow", i "Adampol - polska wies nad Bosforem". Ponadto p. Latka jest prezesem Klubu Przyjaciol Turcji, ktory dziala na rzecz poglebienia i poszerzenia historycznych wiezow laczacych Polakow z Turkami. Ponizszy tekst zostal napisany przez p. Latke specjalnie dla SPOJRZEN. Autora spotkalem kilka tygodni temu w Adampolu i wspomnialem o naszym elektronicznym tygodniku. Zgodzil sie, gdy zasugerowalem mu napisanie do SPOJRZEN. Tekst oparty jest glownie na Jego ksiazce o Adampolu. Artykul ten zostal przeslany z Krakowa dzieki uprzejmemu posrednictwu Szymona Sokola. Slawek Sapieha ----------------------------------------------------------------------- Jerzy S. Latka 150 LAT ADAMPOLA (POLONEZKOY) ============================= Chcialbym, aby zywi i martwi wzieli w posiadanie te ziemie, ktora do nas nalezy i ktora stanowi punkt wyjscia naszej politycznej egzystencji na Wschodzie. Michal Czaykowski (1866) Od 150 lat Adampol, nieduza polska osada w poblizu Stambulu, zbudza powszechne zainteresowanie Polakow. Dzisiaj Adampol, nazywany przez Turkow Polonezkoy (Polska Wies), jest takze najpopularniejsza wsia w Turcji. Odwiedzaja ja rocznie dziesiatki tysiecy turystow. Adampol jest dzieckiem historii. W II polowie XVIII wieku Rzeczpospolita Polska, kiedys potega militarna toczaca boje z Imperium Osmanskim, zostala wchlonieta przez jej sasiadow: Rosje, Austrie i Prusy. Polacy nie pogodzili sie z utrata niepodleglosci. W 1830 roku chwycili za bron, walczac o wolnosc. Powstanie upadlo. Walke o niepodlegla Polske kontynuowala emigracja polityczna, ktorej przewodzil z Paryza prezes powstanczego Rzadu Narodowego, ksiaze Adam Czartoryski. Oddanym sojusznikiem Polakow bylo Imperium Osmanskie. W 1841 r. Czartoryski powolal w Stambule Agencje Wschodnia w celu rozwijania dzialalnosci niepodleglosciowej na Wschodzie. Bezposrednia przyczyna powstania Adampola byl fakt, ze po upadku Powstania Listopadowego Rosjanie przymusowo wcielali Polakow do swej armii i wysylali najczesciej na Kaukaz, przeciwko buntujacym sie Czerkiesom, ktorzy nie odrozniali swych sprzymierzencow Polakow od Rosjan. Kaukascy gorale zarowno jencow wojennych jak i uciekinierow z rosyjskich oddzialow sprzedawali w niewole wlascicielom ziemskim w Turcji i Persji. Wsrod nich byli takze Polacy. Z tego powodu pierwszy dyrektor Agencji, Michal Czaykowski, w marcu 1842 wydzierzawil czesc gruntow nalezacych do Zakonu Lazarystow, aby tu stworzyc miejsce azylu dla Polakow - uciekinierow z armii rosyjskiej i wykupywanych z niewoli. Powstala w ten sposob osade nazwano Adampolem od imienia Czartoryskiego. Trudne warunki zycia powodowaly, ze poczatkowo wies liczyla zaledwie kilku stalych mieszkancow i kilkunastu przebywajacych tu czasowo. Dopiero po wojnie krymskiej, w wyniku rozwiazania polskiej Dywizji Kozakow Jego Cesarskiej Mosci Sultana (1856), zamieszkalo we wsi kilkadziesiat osob, z ktorych wiekszosc osiedlila sie na stale. W ciagu dwoch lat liczba mieszkancow wsi wzrosla trzy-, czterokrotnie. * Od pierwszych miesiecy istnienia Adampola wiadomosci o garstce niepokornych Polakow, ktorzy wybrali zycie na obczyznie, aby nie isc na ugode z wrogiem, wyzwalaly patriotyczne emocje. Zagubiona wsrod anatolijskich wzgorz oaza polskosci byla nie tylko azylem politycznym i religijnym dla polskich uchodzcow, ale takze gniazdem politycznej dzialalnosci przeciwko carskiej Rosji dla polskich emisariuszy na Wschodzie. Wszystko to budowalo wokol wsi swoista legende. Poddanym sultana Adampol przypominal, ze waleczni Polacy, kiedys grozny wrog Imperium Osmanskiego, dzis jego najbardziej oddani sojusznicy, przez sasiadow pozbawieni zostali wlasnej ojczyzny i znajduja sie w potrzebie. Dla zniewolonych lub zmuszonych udac sie na emigracje Polakow istnienie polskiej wsi nad Bosforem podsycalo popularne w polskim spoleczenstwie przeswiadczenie, iz odzyskanie niezaleznosci i odbudowanie polskiej panstwowosci nastapi w wyniku wojny, w ktorej Turcja wystapi jako sojusznik Polakow. "Odrodzi sie Polska, kiedy turecki zolnierz w pogoni za wrogiem w polskiej rzece Horyniu swego konia napoi" - glosila slynna przepowiednia ukrainskiego wieszcza Wernyhory. Legende Adampola podsycaly wspomnienia odwiedzajacych wies gosci. Przede wszystkim Polakow. Ale nie tylko. "Milosc do ojczyzny doprowadzic moze daleko, doslownie bardzo daleko" - napisal po wizycie w Adampolu wybitny francuski pisarz Gustave Flaubert. Obcokrajowcow przede wszystkim fascynowala oryginalnosc wsi w muzulmanskim otoczeniu kulturowym i jej swoiste piekno. Czesto kojarzyli ja z biblijnym rajem. Czechowi Karelowi Drozowi (1905) Adampol "usmiechal sie" niczym "kawalek raju". Niemiec, baron Colmar von der Goltz, w tym samym mniej wiecej czasie czul sie we wsi "tak jak Adam w raju". "Raj na ziemi" stwierdza gazeta stambulska "Akxam" w tytule reportazu opublikowanego w 1955 roku. "Polonezkoy, w szczegolnosci wiosna, gdy zakwitna czeresnie, jest jednym z najpiekniejszych rajskich zakatkow w okolicy Stambulu" - napisal 4 lata pozniej znany turecki publicysta Aslan Tufan Yazman. Gtndtz Serdengecti na lamach dziennika "Gtnex" w 1982 roku, uzywajac pod adresem wsi okreslenia "ten rajski zakatek", z przekonaniem cytuje slowa wojta Aleksandra Czugunova: "Znajdujemy sie w najpiekniejszym miejscu naszego kraju" [tzn. Turcji]. Dla rozsianych po swiecie Polakow, w szczegolnosci dla tych, ktorzy przez powojenne dziesieciolecia nie chcieli lub nie mogli do Polski przyjezdzac, Adampol stal sie pewnego rodzaju Mekka. "To tureckie Soplicowo ujelo mnie od razu za serce, o ilez ten Adampol piekniejszy, milszy oku niz osady polskie w Stanach, czy pod Lens w polnocnej Francji, nie mowiac o polskich "obozach" w Anglii. Ot, z miejsca zawialo swojszczyzna. I to jaka" - pisal w 1960 roku, na lamach londynskiego "Dziennika Polskiego", Waclaw A. Zbyszewski. * Adampol stal sie fenomenem socjologicznym jeszcze z jednej przyczyny. Charakter wsi zmieniac sie zaczal wyraznie dopiero po 1960 roku, ale zmiany te nastepowaly bardzo szybko. W ich rezultacie Adampol w krotkim okresie czasu z cichej, niezbyt zamoznej polskiej wsi rolniczej przemienil sie w osade kulturowo calkiem inna - w glosna, modna, bogata miejscowosc wypoczynkowa. Dzis Polonezkoy lezy niespelna godzine drogi od centrum Stambulu i stala sie niemalze jego dzielnica. Adampolanie udaja sie po warzywa na stambulski bazar w Beziktazu, bo tam sa... tansze. Nie jest to paradoks. Jesli ktos dostarcza warzywa do wsi, liczy sobie rowniez za droge. W Stambule sprzedaje sie masowo i stad taniej. Wies przestala byc oaza spokoju. Dziesiatki przejezdzajacych samochodow wzniecaja tumany kurzu, wywoluja miejski zgielk. Najwiecej turystow przybywa tu wiosna. W soboty i niedziele gwarny tlum Turkow zalega ulice. Zamiast swojsko brzmiacych melodii w wykonaniu adampolskich muzykantow, uslyszec mozna jedynie ryczace na pelnych obrotach magnetofony, odtwarzajace popularne tureckie piosenki. Az trudno uwierzyc, ze taki ogrom zmian dokonal sie w tak krotkim okresie. Dlatego tez dla jednej wsi stosuje konsekwentnie dwie rozne nazwy. Adampol - jesli mam na mysli dawna kulturowo polska wies i Polonezkoy - wies wspolczesna. Przemiana jakosciowa Adampola w Polonezkoy dokonala sie w latach 1960-1975. Spowodowaly ja dwa czynniki. Pierwszy - to otwarcie w 1960 roku drogi przejezdnej dla pojazdow samochodowych laczacej wies z miasteczkiem Beykoz. Jeszcze w latach piecdziesiatych odwiedziny Adampola wiazaly sie z powaznymi trudami podrozy. Po otwarciu nowej drogi dojazd do wsi stal sie latwy. Amatorzy wypoczynku w cieniu adampolskich sadow zaczeli odwiedzac wies tlumnie. W rezultacie zwielokrotnila sie ilosc naplywajacych turystow, a ze przygotowanie noclegow i posilkow jest praca lzejsza i mniej czasochlonna, niz uprawa roli i zwiazana z nia hodowla, totez mieszkancy kosztem dotychczasowych zajec zaczeli przestawiac sie na prowadzenie pensjonatow dla turystow. Bardzo szybko staly sie one podstawowym zrodlem utrzymania dla zdecydowanej wiekszosci mieszkancow. Wlasnie turystyka zainicjowala te ogromne zmiany w zyciu wsi. W pierwszej kolejnosci - to rozbudowa i budowa nowych domow. W nastepnej - zmiany w swiadomosci i w zachowaniu mieszkancow. Drugim czynnikiem przyspieszajacym przemiany stala sie masowa emigracja zarobkowa w latach szesdziesiatych do RFN i Australii. Przyznanie mieszkancom wsi w 1969 roku prawa wlasnosci do uprawianej ziemi nadalo emigracji z Adampola nowy wymiar. Do tej pory mieszkancy byli jedynie "wiecznymi dzierzawcami", nie mogli prawnie sprzedac uprawianej ziemi, gdyz formalnie nalezala ona do spadkobiercow ksiecia Wladyslawa Czartoryskiego. W latach siedemdziesiatych na miejsce potomkow dawnych powstancow i tulaczy, ktorzy wies opuscili, zaczeli przybywac nowi mieszkancy - przedstawicieli tureckiej elity. Popularnosc zakatka sprawila, iz ziemia osiagnela tu wkrotce bardzo wysoka cene. Mogli ja zakupic jedynie ludzie naprawde bogaci. Na liscie zamieszkalych w Polonezkoy tureckich Very Important Persons znajduje sie kilkadziesiat w sumie osob. Nie najgorzej, jak na jedna mala wies. Staruszkowie umierali i z roku na rok ubywalo mieszkancow przywiazanych do rodzimych tradycji. Waznym wydarzeniem w zyciu wsi bylo doprowadzenie elektrycznosci w 1973 roku. Wraz z nia do domow wkroczyla telewizja. Ta wnosila calkiem nowe tresci kulturowe. Powodowalo to przyspieszenie procesow asymilacyjnych. Mlodzi, ci co pozostali, zyja juz calkiem inaczej niz ich ojcowie. Goscie i telewizja wypelniaja im caly dzien. Turystyka, ktora stala sie glownym sprawca przeobrazenia Adampola w Polonezkoy, uratowala wies przed zniknieciem. Szybko okazalo sie, ze z pensjonatow mozna przyzwoicie zyc i nie trzeba szukac lzejszej pracy w RFN czy Australii. Dawna, slynna z pobytu Atatturka wies rolnicza, bardzo szybko stala sie modna miejsowoscia letniskowa. W tureckiej prasie znow pisano o wsi, stawiajac ja tym razem za wzor wlasciwego zagospodarowania dla potrzeb turystyki. Z turystyki, w ten czy inny sposob, korzysta doslownie kazda rodzina. Nazwa Polonezkoy pojawiac zaczela sie w folderach turystycznych, nawet w informatorze uzytecznych wiadomosci wydanym dla zagranicznych dziennikarzy znalazlem dane na jej temat. Dobra turystyczna koniuktura spowodowala, ze po 1971 roku ustaly masowe wyjazdy. Ba, z Australii wrocila Apolonia Ryzy. Zbyt mocno tesknila za wsia, tak jak jej przodkowie kiedys za Polska. Jej maz Czeslaw, po smierci na antypodach, w testamencie zazyczyl sobie pochowania w Adampolu. Tu chcial pozostac na zawsze. Obchody 150-lecia Polonezkoy umacniaja range wsi jako najpopularniejszej w Turcji miejscowosci turystycznej. Przypominaja takze, ze mieszkaja w niej potomkowie polskich uchodzcow, ktorzy od poltora wieku wzbudzaja zainteresowanie i sympatie. Jerzy S. Latka _______________________________________________________________________ Jacek Stanislaw WalickiTomasz Jerzy Kazmierski [Zaczalem pisac ten artykul sam i od dluzszego czasu grozilem kolejnemu Introligatorowi Dyzurnemu, ze mu podrzuce te kukule. Ale artykul ujrzal swoja obecna forme, i to w szybkim tempie, dopiero przy pomocy Tomka Kazmierskiego. Nie znamy sie, nigdy nie widzielismy sie na oczy i nawet dobrze nie znamy swoich pogladow na nasz caly polski kociol. Jednak laczaca nas siec elektroniczna umozliwila nam efektywna wspolprace. Zatem ... laczcie sie! (w sieci). JSW] ROZWAZANIA O HISTORII CENZURY [cz. I] ============================= 1. Juz starozytni... Platon twierdzil, ze: "poeta nie powinien komponowac niczego, co jest przeciwne idei prawa, sprawiedliwosci, piekna i dobra; ani nie powinien przekazywac swoich kompozycji nikomu przed uzyskaniem aprobaty przez wyznaczonych cenzorow i straznikow prawa." Jezeli Platon tak mogl twierdzic, to nic wiec dziwnego, ze nawet wspolczesni intelektualisci czesto uwazaja, iz cenzura to cena placona za spoleczny porzadek. Nawet jezeli przyznaja, ze jest to zlo - to szybko dodaja: ale zlo konieczne. J. S. Mill, ktory wzniosl koncepcje swobod indywidualnych do poziomu moralnego imperatywu, tak usiluje rozwiazac ten dylemat [1]: "Dzialania, ktore zagrazaja wylacznie ich wykonawcom, nie powinny byc ograniczane przez prawo; takie jednak dzialania, ktore sa wykonywane publicznie, a zatem moga stworzyc zagrozenie dla innych, moga byc zabronione. Tego rodzaju sa przestepstwa przeciwko obyczajowosci." Od starozytnosci az po czasy wspolczesne praktyka ukrocania wolnosci politycznych, religijnych i moralnych miala wiec potezne podloze ideologiczne: troske o dobro ogolne. Niby prosta zasada, ale jak roznie interpretowana, i jak czesto naduzywana. Wladcy, ksiazeta, biskupi zawsze znajdowali (i nadal znajduja) jakies slowo, gest, obraz wart stlumienia. W imie tej troski palono i dziela i ich autorow. 2. Zaczelo sie od Gutenberga i Lutra Dwaj ludzie zasluzyli sie ogromnie w historii wspolczesnej cenzury. Przyczynili sie zarowno do jej rozpowszechnienia, jak i zapoczatkowali jej rozklad. W 1455r. Gutenberg uzyl ruchomych czcionek metalowych do publikacji swej slynnej 42-wierszowej Biblii i tym samym dal nieprawomyslnym potezna bron w postaci druku. 62 lata pozniej Marcin Luter, profesor teologii Uniwersytetu w Wittenberdze, uzyl tej broni i zapoczatkowal nowa epoke - Reformacje. W roku 1517, kiedy Luter przybijal swe 95 tez do drzwi wittenberskiego kosciola, prasy drukarskie istnialy juz w 255 miastach europejskich. Znakomicie funkcjonowala miedzynarodowa siec dystrybucji drukowanego slowa. Siec ta rozciagala sie od Wenecji po Polske (gdzie pierwszym drukiem byl 'Kalendarz na rok biezacy', Krakow, 1474r.). Byla to siec bez centrum i nadrzednej struktury, co, jak sie pozniej okazalo, mialo znaczny wplyw na przelamywanie wiezi cenzury. 3. Pierwszy mocny cenzor - Kosciol Zanim druk sie na dobre rozpowszechnil, dostep do slowa pisanego byl trudny i to dawalo przewage wrogom wolnosci slowa. Jednym z najgoretszych zwolennikow kontroli umyslow pospolstwa byl Sir Thomas More, Lord Kanclerz Henryka VIII. W Europie juz dlugo "rozwijaly sie nauki i kwitly talenty", kiedy na wyspach brytyjskich zwalczal on zawziecie Biblie wernakularne (tj. pisane w jezyku angielskim, zamiast po lacinie). Zasluzyl sie jako tworca nastepujacej proklamacji z 1530r. [2]: "Nie jest konieczne, aby Pismo Swiete istnialo w jezyku angielskim i aby znajdowalo sie w rekach pospolstwa". Bylo to dziwne prawo, inne dla bogatych i wyksztalconych, majacych dostep do Biblii lacinskich, a inne dla ubogich i znajacych tylko jezyk ojczysty, gdyz ci mieli polegac wylacznie na ustnej interpretacji Pisma przez oficjalnych urzednikow kosciola. Troska o prawomyslnosc poszla tak daleko, ze import jakichkolwiek ksiazek po angielsku, powstalych poza Krolestwem, byl nielegalny. Dzieki wynalazkowi druku egzekucja tego prawa byla trudna. Na kontynencie waga i efektywnosc cenzury zaczely jednak dramatycznie wzrastac wraz z postepem Reformacji. Slowo drukowane bylo uzywane przez katolikow i protestantow jako istotny element dysputy religijnej. Obie strony szybko doszly do wniosku, ze systematyczna i zorganizowana cenzura jest niezbedna dla uzyskania kontroli nad "nieodpowiednimi" pogladami. Efektywna cenzura wymagala trzech skladnikow. Pierwszy, to katalog ksiazek, autorow i mysli uwazanych za niebezpieczne. Drugi, to moc i mozliwosc zakazu drukowania. Istotna w tym zakresie byla wspolpraca wladz z koscielnymi czytelnikami (egzaminatorami). To oni wlasnie donosili o tym, co nieprawomyslne. Trzeci element, to kontrola sprzedazy i importu materialow drukowanych. Do tego konieczna byla inspekcja celna oraz sprawdzanie ksiegarni, czy nie sprzedaja zakazanych dziel. W 1564 roku papiestwo wydalo i rozpowszechnilo 'Index librorum prohibitorum' (Indeks ksiag zakazanych). Byl to poczatek, trwajacej az do dzisiaj, ery cenzury nowoczesnej. (Indeks zostal formalnie zniesiony w 1966 roku). Protestanci robili zreszta to samo, choc nieco innymi metodami. Poniewaz ich przywodcy faworyzowali wladze panstwowa, wobec tego panstwu odstapili funkcje glowego cenzora. 4. Od stosow do idei wolnosci slowa Cenzura dotyczyla nie tylko pogladow religijnych. Polski senator i dyplomata, Wawrzyniec Goslicki, wydal w 1568r. w Wenecji dzielo 'De optimo senatore' ('Senator doskonaly'). Pochwalal on polska zasade opowiedzialnosci monarchy przed parlamentem i glosil tolerancje wyznaniowa. Poglady te staly w jaskrawej sprzecznosci z angielskim 'Act of Supremacy' (Aktem o Supremacji) z 1534r., ktory ustalal absolutna przewage ustawodawcza krola nad Parlamentem i czynil go glowa 'Ecclesia Anglicana' (Kosciola Angielskiego). Dwa angielskie wydania ksiazki Goslickiego zostaly skonfiskowane. Dzieki obaleniu ostatniego ze Stuartow, Jakuba II w 1688r. i zniesieniu 'Licensing Act' (Aktu Licencyjnego) w roku 1695, trzecie wydanie ksiazki (1733r.) moglo byc czytane w Anglii bez przeszkod. Wiek XVI kojarzy nam sie z humanizmem i rozkwitem nauk, jednak owczesni wolnomysliciele musieli wykazac nie lada odwage. W Londynie, w roku 1535, grupe osob kwestionujacych krolewska supremacje Henryka VIII oskarzono o zdrade i skazano na powieszenie oraz wyjecie wnetrznosci ('disemboweling'). W Rzymie, w roku 1600, na lace przylegajacej do placu Sw. Piotra, zostal spalony Giordano Bruno. Jego przestepstwo bylo podwojne. Nie tylko propagowal kopernikowski heliocentryzm, ale i nawolywal do znalezienia "trzeciej drogi" pomiedzy protestancka Reformacja i anty-reformatorskim katolicyzmem. Wspomniany Akt Licencyjny, czyli wymaganie uzyskania zezwolenia na publikacje od lokalnego cenzora, zostal zniesiony pod wplywem argumentacji Johna Locke'a wyrazonej w 'Letter on Toleration' (Liscie o Tolerancji). Niedlugo potem angielski wolnomysliciel John Toland wydal ksiazke zatytulowana 'Christianity Not Mysterious' (1696), w ktorej osmielil sie twierdzic, ze chrzescijanskie dogmaty, jak Trojca i zmartchwystanie, to nonsens. Sad Londynski "skazal" ksiazke, ale nie jej autora. Mimo tego skazania kopie ksiazki Tolanda, choc bardzo rzadkie, mozna dostac i dzisiaj. Jest to niemozliwe w przypadku dziel Bruna, ktore zostaly pracowicie zniszczone przez Inkwizycje. W Anglii koniec absolutnej monarchii (po usunieciu z tronu Jakuba II) zapoczatkowal swobode slowa. Efektem byly publikacje Miltona, Hobbesa i innych. Milton domagal sie konca wszelkiej cenzury (oraz prawa do rozwodu). Hobbes twierdzil, ze rzady powinny byc oparte o licencje spoleczna, a nie o dar boski. W ten sposob, Anglia XVIII-wieczna wnosila swoj rzeczywisty wklad do rozwoju europejskiej demokracji. Idee te (m.in. republikanizm Harringtona) przybyly z emigrantami do kolonii amerykanskich i zapoczatkowaly ferment amerykanskiej rewolucji. 5. Dwa kroki do przodu, krok do tylu Nastepne sto lat (az do roku 1791) to okres powolnej ale stalej erozji mechanizmow cenzury. Nie bylo to jednak rownoznaczne z automatyczna i zupelna swoboda slowa. Do historii cenzury dobrze pasuje leninowskie okreslenie - "dwa kroki do przodu, jeden krok do tylu" (czasem moze nawet jeden do przodu, a dwa...) Spolecznosc osiemnastego wieku dzielila sie na tych, ktorzy umieli czytac i na reszte. Zapotrzebowanie wyksztalconych elit na slowo pisane i przeplyw ideii spowodowalo eksplozje dziennikarstwa, gazet i ksiazek. Rownoczesnie jednak rzady Anglii, Francji i Ameryki, pod pretekstem ochrony interesow panstwa, utrzymywaly formalne i nieformalne restrykcje swobody slowa. W Anglii dalej obowiazywalo prawo zabraniajace wywrotowego znieslawienia ('seditious libel') - chocby i opartego na prawdzie. Krolowie francuscy usilowali ograniczyc wolnosc slowa i wolnomyslicielstwo wylacznie do kregow wyksztalconych. Ludwik XVI w 1774r. usilowal uzyc policji do zatrzymania potopu 'rynsztokowej' prasy. Bezskutecznie zreszta. Wreszcie w 1789 roku francuska Deklaracja Praw Czlowieka i Obywatela jasno i otwarcie ustanowila swobode prasy. Nastapila orgia wszelkiego rodzaju publikacji i wypowiedzi. Urbanowskie "NIE" prawdopodobnie blednie w porownaniu z "Przyjacielem Ludu" Jean-Paul Marata. Marat wzniosl oszczercza inwektywe oparta o jezyk uliczny ('patois') na niespotykany dotychczas 'poziom' [1]. Cenzura jednak powrocila bardzo szybko, bo juz w ciagu dwoch lat. Konstytucja francuska 1791r. gwarantowala swobode wypowiedzi, ale rownoczesnie sankcjonowala karanie za pomowienie i za przestepstwa przeciw moralnosci. Duzy krok wstecz we Francji uczynil Napoleon. Francuska cenzura w imie interesu panstwa osiagnela wowczas nowe szczyty. W ciagu jedenastu lat (1791-1802) norma stalo sie cenzurowanie: gazet, publikacji, teatrow, prywatnej korespondencji. Poczatkowo skromna lista elementow podlegajacych cenzurze zaczela obejmowac i zakazane slowa, jak: tyran, niepodlegly lud, umowa spoleczna oraz jakiekolwiek odnosniki do przegranych bitew i rodziny Bonapartych. Ironiczne jest to, ze rownolegle idea wolnej prasy maszerowala przez Europe wraz z francuska armia i konstytucja. Jacek Stanislaw Walicki Tomasz Jerzy Kazmierski _______________________________________________________________________ Maciek Cieslak DOSTRZEZONE - ROZWAZONE ======================= (Przeglad wydarzen politycznych w Polsce 11.07 - 24.07) >>DOSTRZEZONE<< Kredyt zaufania i uczucia, jakimi statystyczny Polak obdarza nowego premiera, porownac mozna tylko z okresem pierwszych miesiecy misji Tadeusza Mazowieckiego. Mimo niepokojow wywolanych fala strajkow, najpierw chlopskich, obecnie robotniczych, az 57 proc. respondentow OBOP (16.07) deklaruje sympatie do H. Suchockiej, a tylko 4 proc. niechec. Dwie trzecie uwaza, ze bedzie dobrym premierem (8 proc., ze zlym) i tyle samo odnosi sie z sympatia do faktu, ze premierem jest kobieta. Polowa badanych liczy na to, ze rzad spelni oczekiwania spoleczne, a tylko 20 proc. ze nie. Podobny entuzjazm wzbudza Suchocka u politykow. Gdy przychodzi jednak do oceniania szans kierowanego przez nia rzadu, w wypowiedziach mozna dostrzec ton powsciagliwosci. - "Szanse tego rzadu oceniam na 50 proc.- mowi A. Hall, zdeklarowany zwolennik wielkiej koalicji posolidarnoscio- wej - Zalezy to od pani premier: czy bedzie umiala sprawiedliwie traktowac wszystkich uczestnikow koalicji. () Zle sie stalo, ze PC nie weszlo do tej koalicji, bylaby ona wowczas mocniejsza, a formula rzadu, zwlaszcza w sprawach gospodarki, jasna (...)". Stefan Niesiolowski z ZChN sile rzadu widzi w braku dlan alternatywy: "to rzad ocalenia autorytetu parlamentu". Jego kolega z prawego skrzydla partii, Marek Jurek "pani premier zyczy jak najlepiej" i oswiadcza: "gotowi jestesmy szukac kompromisow". Watpliwosci co do pracy rzadu ma niedoszly koalicjant Jaroslaw Kaczynski (PC): " koalicja zostanie zdominowana przez 'trojke', a pozostale partie beda mialy niewiele do powiedzenia. ZChN, wchodzac w ten sojusz, podpisal cos wiecej niz akt bezwarunkowej kapitulacji..." Natomiast czarno patrzy na przyszlosc rzadu - PSL. Przed glosowaniem nad zatwierdzeniem gabinetu przedstawiciel tego klubu oznajmil wprost, ze ten rzad musi powstac, by "spoleczenstwo przekonalo sie, jakie sa skutki rzadow solidarnosciowych". # # # Po utworzeniu rzadu Suchockiej najwieksze napiecia w polityce wydaja sie byc chwilowo rozladowane. Nie o koalicjach i sporach programowych, ale o codziennym zyciu polityka, a zwlaszcza o pieniadzach, rozmawia z Maciejem Zalewskim (PC, b. sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta) dwoch znanych dziennikarzy GW, A.Bikont i J.Jachowicz. (...) - To PC pana finansuje? - Nie. Prywatni ludzie. Prosze zapytac lepiej, jak zachowac niezaleznosc polityka za 3 mln, kiedy rozmawia sie z koncernami takimi jak Art-B? Niech polityk nie udaje, ze zyje za 3 albo 7 mln., bo nie sposob uprawiac polityki za te pieniadze. (...) Stac mnie na rozne ekstrawa- gancje polityczne, posiadanie innego zdania, () bo jestem niezalezny finansowo. Zaciagnalem dlug na nabycie akcji spolki i jeszcze inne rzeczy niezbedne politykowi. - Czy na luksusowy samochod tez pan pozyczyl pieniadze od przyjaciol? - Tak. Byla juz u mnie kontrola skarbowa. Pytali, za co nabylem akcje "Telegrafu", za co samochod, za co wykupilem mieszkanie spoldzielcze. - Jest pan znany z upodobania do luksusowych samochodow. Jakim Pan teraz jezdzi? - Moze zapytacie, czy zdradzam zone? - Nie, nie zapytamy. (...) - Jezdze honda accord. Ile oficjalnie zarabia wladza? Oto aktualna lista plac: Prezydent - 17.150 mln zl. (wysokosc ustala Sejm), marszalkowie Sejmu, Senatu i premier - 15.680 mln, wojewodowie - 11.515 mln. Obecna dieta poselska wynosi 4.5 mln zl. plus ryczalt dla poslow zawodowych 3.9 mln. Posel moze otrzymac tez jeden z dodatkow funkcyjnych za prace w komisjach, nie wiekszy jednak niz 1.25 mln. Razem do 9 mln zl. # # # Sceny z zycia politycznego Polski samorzadowej sa rownie ciekawe jak te "na gorze". Tarnowskie Gory to pierwsze miasto w Polsce, ktore ma wlasna "ustawe antypornograficzna". Za jej nieprzestrzeganie grozi mandat lub kolegium. Rada Miejska uchwalila 30 czerwca: "Majac na celu ochrone dzieci i mlo- dziezy przed demoralizacja, na wniosek klubu radnych Forum Chrzescijan- sko-Demokratycznego, zakazuje sie osobom prowadzacym dzialalnosc handlowa i inna, reklamy oferowanych towarow polegajaca na eksponowaniu materialow o charakterze pornograficznym. Zobowiazuje sie Straz Miejska do kontroli..." Natomiast radni Krakowa pracuja nad uchwala antynikotynowa, ktora od 1.09 wprowadzilaby calkowity zakaz palenia w miejscach publicznych (przystanki, parki, stadiony). Sa tez decyzje, ktore nie wprowadzaja zakazow i ograniczen, a wrecz przeciwnie. Gazety odnotowaly, ze lokalne biura pracy wydaly juz 3.5 tys. zezwolen na prace dla mieszkancow bylego ZSRR. Natomiast "reszta", okolo 300 tys. Ukraincow i Rosjan pracuje na czarno, za cichym przyzwoleniem wladz lokalnych. W gazetach mozna spotkac opinie o zbawiennych skutkach wychowawczych takiego stanu: "polscy robotnicy widza, ze mozna pracowac lepiej". Goscie zza Buga sa lubiani, ciesza sie opinia solidnych i fachowych pracownikow, a przy tym, co najwazniejsze - spokojnych. Zarabiaja 1/3 tego, co polscy robtnicy. "Nie czujemy sie upokorzeni - mowi w GW 30-letnia Rosjanka - Tutaj mozna oddychac!" >>ROZWAZONE<< Jeszcze pare tygodni temu, za premiera Pawlaka, byl czas, gdy powaznie liczono sie z rozpisaniem przez prezydenta nowych wyborow. Nawet KPN zapowiadala w parlamencie inicjatywe w tej sprawie. Pomysl bardzo nie podobal sie partiom dzisiejszej koalicji. Ich liderzy byli przekonani, ze takie wybory beda powtorzeniem poprzednich, nie wylonia wiekszosci i nawet nowa ordynacja z 5 procentowym progiem niewiele tu pomoze. Oczywiscie za tym stwierdzeniem kryla sie swiadomosc najwiekszej slabosci polskich partii - braku zaplecza spolecznego, a tym samym stabilnego elektoratu! Partie bowiem nie reprezentuja ani nie bronia bezposrednio niczyjego interesu. Wystarczy spojrzec na frekwencje i wyniki wyborow: parlamentarnych i samorzadowych, by pozbyc sie jakichkolwiek zludzen, ze ktos wiaze swoj los z losem i kondycja danej partii. Dotyczy to nawet partii "chlopskich". Nic dziwnego, ze przy dzisiejszym gabinetowym sposobie uprawiania polityki jedynym stabilnym elektoratem, na ktory ugrupowania moga liczyc, sa ich czlonkowie i tzw. sympatycy. Mozna wiec miec nadzieje, ze co zaradniejsze partie wykorzystaja czas "pokoju na gorze" na skonstruowanie takiego zaplecza. Inaczej mowiac: zaczna dzialac "w terenie". Nadzieja jest nie bezpodstawna, bo oto wlasnie przy okazji strajkow, niektore ugrupowania dostrzegly, ze los daje im rzadka, wysoko premiowana szanse na uzyskanie wplywow wsrod potencjalnych wyborcow. Cokolwiek by mowic o KPN, to partia ta miala zawsze dobre wyczucie politycznego pulsu, a przy tym sile przebicia. Juz w ubiegly piatek slascy poslowie Konfederacji glosno oswiadczyli strajkujacym gornikom, ze zwrocili sie do NIK o przeprowadzenie kontroli, by "ustalic komu i dlaczego zalezy na rujnowaniu polskiego gornictwa". Nie omieszkali tez przedstawic strajkujacym wlasnego programu uzdrowienia gornictwa, ktory notabene przypominal ogloszona wczesniej liste zadan-postulatow "Soli- darnosci 80". Na ile te zabiegi beda skuteczne, dowiemy sie niebawem. Zupelnie inne doswiadczenie spotkalo socjalistyczna Unie Pracy - Bugaja, Bujaka, Malachowskiego - posolidarnosciowe ugrupowanie, ktore pierwsze powinno zabiegac o interesy robotnikow. To nie poslowie UP, jak ich koledzy z KPN, przyszli do gornikow, ale gornicy do poslow. W srode Ryszard Bugaj otrzymal list od federacji gornikow slaskich z prosba o - rzecz kuriozalna - przeprowadzenie przez partie inicjatywy ustawodawczej w obronie gornictwa... Adresatem prosby nie byl klub Solidarnosci, czy SLD (OPZZ), ale zwyczajna partia polityczna! Niewykluczone wiec, ze UP wykorzysta przychylny wiatr i zakotwiczy na dobrym lowisku. Ciekawe, ze to wlasnie mniejsze, lokalne partie stawiaja - madrze zreszta - na zdobycie stabilnego zaplecza wyborczego w terenie. Partia Chrzescijanskich Demokratow wicepremiera Pawla Laczkowskiego - ktora w wyborach startowala tylko w kilku okregach, ale w niektorych obwodach zdobyla niemal 90 proc. glosow! - dzis juz kojarzona jest z Ruchem Izb Gospodarczych, poznanska i malopolska siecia Bussines Center Clubow oraz poznanska Szkola Biznesu. Podobnie gdanski Kongres Liberalno- Demokratyczny. Te partie zbieraja dzisiaj punkty i nabieraja sil. Staja sie powoli - jak ich zachodnie odpowiedniki - partiami z krwi i kosci. Pozostale stawiaja chyba wciaz na Wielka Polityke. Maciek Cieslak _______________________________________________________________________ Jurek Krzystek CZY ANKIETY KLAMIA? =================== Przy aktualnym zamieszaniu panujacym w Polsce nie jest calkowicie wykluczone, ze moze dojsc do przedterminowych wyborow. Spotkamy sie wowczas zapewne ze zjawiskiem, ktory wystapilo w wyborach poprzednich, prezydenckich i parlamentarnych, takim mianowicie, ze wyniki badan opinii publicznej mijaja sie powaznie z koncowymi wynikami. Uscislajac, byly to wyniki ankiet dlugoterminowych, rozpisanych kilka tygodni przed wyborami, jako ze wyniki ankiet przeprowadzonych tuz przed wyborami byly juz znacznie dokladniejsze. Mysle, ze nie ja jeden zastanawialem sie, jak wyjasnic ten fenomen, iz n.p. w ostatnich wyborach do Sejmu pierwsze ankiety glosily, ze Unia Demokratyczna ma za soba ok. 25% elektoratu, zas w koncu dostala ona zaledwie polowe tych glosow. Natrafilem przegladajac "Zycie Warszawy" na wywiad z jednym z ankieterow, ktory, jak sadze, moze rzucic nieco swiatla na to calkiem ciekawe zjawisko spoleczne. (Zycie Warszawy, 3.04.1992 "Czy ufac badaniom", rozmowa z mgr. Andrzejem Nowickim, ankieterem osrodkow badan demoskopowych przeprowadzona przez Tadeusza Kucharskiego) Ponizej wyjatki z tego wywiadu: Pyt: Czy pan potrafi wyjasnic zaskakujaca blednosc wynikow badan w czasie wyborow do Sejmu i Senatu? Odp: Dla mnie nie byly te wyniki tak bardzo zaskakujace, jak dla moich zlecenionawcow, bowiem przeprowadzajac wywiady, wyczuwalem nieszczerosc respondentow. Gdybym traktowal calkiem serio ich odpowiedzi na pytania ankiety, moglbym sadzic, ze UD zdobedzie ponad 30% glosow. Ale jesli ci sami respondenci, ktorzy deklarowali glosowanie na Unie, jednoczenie widzieli wszedzie Zydow lub pomstowali na Balcerowicza, to nie moglem ich odpowiedzi traktowac powaznie. Nie zaskoczylo mnie tez duze poparcie dla SLD. Moze mi pan wierzyc lub nie, ale spodziewalem sie jeszcze wiekszego poparcia dla tej partii, mimo iz tylko jeden respondent na dziesieciu przyznawal sie do tego, ze bedzie na nia glosowal. Ludzie nie mieli odwagi lub wstydzili sie przyznawac do tej opcji i po prostu oklamywali ankieterow. Ankieter mogl czesto wyczuc to klamstwo, papier ankiety - nigdy. Pyt: Odpowiedzi respondentow bywaja wewnetrznie sprzeczne? Odp: Nagminnie. Sprzecznosci pojawiaja sie czesto juz w obrebie trzech pierwszych pytan. Na przyklad deklarowanie najwyzszego poparcia dla UD i jednoczesnie negatywny stosunek do Balcerowicza lub reform w ogole. Pyt: Czy pana zaskakuja wyniki badan, dotyczace popularnosci poszczegolnych politykow? Odp. Nie. Popularni sa po prostu ci politycy, o ktorych aktualnie mowi sie w TV i pisze w prasie. "Polskie Zoo" dokonalo w tej dziedzinie prawdziwej rewolucji. Politycy, ktorzy nie maja w tym programie swego zwierzecego odpowiednika, sa w badaniach - zwlaszcza na terenie wiejskim - najmniej popularni, bo nie znani. Zas wsrod tych, ktorzy maja swoje zwierzatko w "Polskim Zoo", o wiekszej lub mniejszej popularnosci decyduje uroda zwierzatka. Dlatego sympatyczniejsza kukielka rysia niz zolwia gwarantuje, ze Bielecki bedzie w badaniach zawsze popularniejszy niz Mazowiecki. Pyt: Czy potrafi pan uwowodnic, ze jest to sprawka "Polskiego Zoo"? Odp: Prosze wziac pod uwage pozycje rankingowa Krzaklewskiego. Gdy pytam, ktora partie respondent najwyzej ceni, z reguly pada odpowiedz "Solidarnosc". Ale sam przewodniczacy "S" lokuje sie pod wzgledem popularnosci na samym dnie hierarchii. Dlaczego? Bo nie ma go w "Polskim Zoo". Respondenci nieraz pytaja mnie, czy dany polityk wystepuje w "Polskim Zoo". To tez o czyms swiadczy. Pyt: Co sadzi pan w ogole o wiarygodnosci badan demoskopowych w Polsce? Odp: Wiedzac, w jaki sposob prowadzone sa wywiady, a zwlaszcza jak malo jest w nich odpowiedzi w pelni samodzielnych, musze miec sceptyczny stosunek do tych badan. Pyt: Co by pan zmienil, zeby wyniki badan byly bardziej miarodajne? Odp: Przede wszystkim ograniczylbym krag respondentow do tych, ktorzy sa w stanie wyrazic swoj poglad na dana sprawe. Z prob losowo wybranych respondentow wylaczylbym a priori niektore kategorie, zwlaszcza 'gospodynie domowe w wieku powyzej 50 roku zycia', bo one z reguly nie maja nic do powiedzenia na tematy polityczne i prawie zawsze prosza o udzielenie odpowiedzi meza, na co sumienny ankieter nie powinien sie zgodzic. Obecnie - wedlug mojej oceny - zaledwie 15-20 procent respondentow wie, o czym sie z nimi rozmawia w ciagu calego wywiadu. Ankiety powinny miec znacznie mniej pytan, a pytania miec charakter wylacznie zamkniety ('tak', 'nie', 'nie mam zdania') lub polotwarty ('tak', 'nie' i 'dlaczego'), z wylaczeniem wszelkich pytan otwartych, zobowiazujacych respondenta do samodzielnej wypowiedzi. To zbyt czesto przekracza jego mozliwosci i wtedy respondentem jest sam ankieter. Przytoczyl i wstepem opatrzyl Jurek Krzystek _______________________________________________________________________ Slawomir Mrozek Granica ======= ["Tygodnik Powszechny", 08.03.1992, przytoczyl Jurek Karczmarczuk] Zniknely druty kolczaste, slup graniczny sprochnial i przekrzywil sie jak stary nagrobek, zarosly go mlode krzaki. Inaczej, jakze inaczej wygladala dawniej ta granica. Miedzy chybotliwymi szczytami swierkow nieruchoma wieza straznicza. Po sladach niegdysiejszej sciezki trafilem na polane. Wiatr kolysal bujna trawa i trzaskal drzwiami wiezy, otwierala sie i zamykala bezsilnie jej bezzebna paszczeka, but moj kopnal zardzewiala puszke po konserwach ukryta w trawie. Potoczyla sie niechetnie wydawszy krotki i pusty brzek, znieruchomiala. W gorze, na platformie wiezy nie bylo nikogo. - Stoj! Kto idzie! - rozlegl sie glos. To byl moj glos, to ja krzyknalem sam do siebie. Nie moglem dluzej zniesc milczenia, nic tylko jakies szumy i szelesty i to trzaskanie drzwiami. A przeciez ja przekraczalem granice. Co odpowiedziec? Dawniej to bylo latwe. Wystarczylo podac imie i nazwisko, plec, date i miejsce urodzenia, miejsce zamieszkania, wzrost, kolor oczu, brunet, blondyn czy szatyn, zawod i numer paszportu. Ale teraz, kiedy ja pytam sam siebie? Nie znalazlszy odpowiedzi rzucilem sie do ucieczki, z powrotem przez las, oczekujac lada chwila smiertelnego wystrzalu. Ale przypomnialem sobie, ze nie bylem uzbrojony i zwolnilem kroku. ----------------------------------------------------------------------- Wola i czyn =========== ["Tygodnik Powszechny", 19.04.1992, przytoczyl Jurek Karczmarczuk] Jestem czlowiekiem czynu i w zadnej sytuacji nie opuszczam rak. Totez nawet gdy sie znalazlem sam jeden w lodce na srodku oceanu, nie stracilem optymizmu i woli dzialania. Lecz jakze tu dzialac, kiedy nie bylo wiosel ani zagla ani steru. W kieszeni znalazlem korkociag, rzecz mi teraz nieprzydatna. Od czego jednak pomyslowosc? Korkociag to rodzaj swidra, a wiec mozna nim cos przeswidrowac. Kazda dzialalnosc jest lepsza od bezczynnosci. Lodz byla z twardego drewna i swidrowanie szlo mi opornie. Na szczescie poza wspomnianymi wyzej zaletami charakteru odznaczam sie takze wytrwaloscia i juz o zachodzie slonca powstala w dnie lodzi piekna dziura. Ciemnosc zapadla i musialem przerwac prace, choc tak nie lubie bezczynnosci. Od czego jednak cierpliwosc? Poczekam i kiedy slonce wzejdzie, przystapie do wiercenia nastepnej. Optymizm mnie nie opuszcza, choc, skad sie bierze ten tajemniczy gulgot i dlaczego woda siega mi juz po kolana? Slawomir Mrozek _______________________________________________________________________ CIS-TOLOGY ========== A NON-DISEASED DESCRIPTION FOR THE NEW COMMONWEALTH OF INDEPENDENT STATES ========================================================================= Margaret Chapman's* 10 lighthearted suggestions for renaming the FSU (former Soviet Union) [after The Associated Press, New York, quoted by Wlodek Klonowski] BORIS - Bolshevik-Organized Republic of Independent States. COMMIES - Confederation of Muslim Monarchies and Independent European States. RUBLES - Russian Union of Bolshevik-Led European States. REDS - Russo-European Dominion of States. CAVIAR - Confederation of Autonomous, Violently Independent Asian Republics. ACNE - Association of Countries with No Economies. FEEDUS - Farther Eastern European Dominion of United States. NIGHTMARE - National Independent Governments Having Tribes of Muslim, Asian and Russian Extraction. SEWAGE - States of Europe Without a Good Economy. NOTHING - Nucleus of Totally Helpless Independent National Governments. By the way, the CIA renamed its Division of Soviet Affairs, the Division of Eurasian Affairs; and the U.S. government's Foreign Broadcast Information Service renamed its Soviet service FBIS-Central Eurasia. ------------------- * Margaret Chapman is the director of trade and business for The American Committee on U.S.-Soviet Relations, which plans to become The American Committee on U.S.-CIS Relations. _______________________________________________________________________ Redakcja "Spojrzen": Jurek Krzystek (krzystek@u.washington.edu) Zbigniew J. Pasek (zbigniew@caen.engin.umich.edu) Jurek Karczmarczuk (karczma@frcaen51.bitnet) Mirek Bielewicz (bielewcz@uwpg02.uwinnipeg.ca) stale wspolpracuje: Maciek Cieslak (cieslak@ddagsi5.bitnet) Copyright (C) by Mirek Bielewicz 1992. Copyright dotyczy wylacznie tekstow oryginalnych i jest z przyjemnoscia udzielane pod warunkiem zacytowania zrodla i uzyskania zgody autora danego tekstu. Poglady autorow tekstow niekoniecznie sa zbiezne z pogladami redakcji. Prenumerata: Jurek Krzystek. Numery archiwalne dostepne przez anonymous FTP, adres: (128.32.123.30), directory: /pub/VARIA/polish/dir_spojrzenia ____________________________koniec numeru 35___________________________